Piaggio MP3 to bez wątpienia nie byle jaki pojazd, obok, którego nie przejdziecie obojętnie.
Jeszcze dekadę temu, osoba ujeżdżająca to cudo techniki z Pontedery, była obiektem obserwacji wielu gapiów, zachodzących w głowę czym to ten gość przyjechał ? Nie było w tym nic dziwnego, kto w latach 2010 spotykał taki skuter na ulicy ? Nie wielu z nas, po pierwsze nie był to tani pojazd, druga sprawa to rozwiązania techniczne, które nie do końca są zrozumiałe 🙂 Z biegiem lat entuzjastów MP3jki przybywało, łatwość prowadzenia, stabilność, dobra gama silników, ładowność, bezpieczeństwo, te cechy napędzały sprzedaż. Zalety takiego rozwiązania dostrzegły także służby mundurowe, policja, ratownictwo medyczne. W Polsce rekordy sprzedaży rozpoczęły się z wejściem w życie dyrektywy Unijnej, dopuszczającej pojazdy z homologacją L5e jako trajki, które można użytkować na standardowe prawko kategorii B. Był to odpowiedni moment aby polscy handlarze w “trosce” o odpowiednie nasycenie wygłodniałego rynku, pościągali “perełki” z za zachodniej granicy i rzucili je w obieg pojazdów używanych.
Ok, koniec historii modelu, pora przejść do meritum tejże notatki, wpisu, bloga czy ja to zwał. Z racji paru ładnych lat przepracowanych z MP3, poznawszy wspólnie ze swoim zespołem mechaników gównie bolączki tych modeli, mam kilka zdań do przekazania. Mianowicie, z technicznego punktu widzenia, MP3 to nic innego jak skuter z trzema kołami, a dokładniej dwie Vespy z jednostronnym ramieniem wleczonym, zespolone razem na zasadzie równoległoboku. Zasilane silnikiem typowym dla gruppy Piaggio, przerobionym nieznacznie aby sprostać wymogą konstrukcji ramy. Tyle by było ze wspólnych cech 🙂 ponieważ obsługa serwisowa takiej trajki to nie szybki przeglądzik skuterka, olej, może luzy zaworowe i w drogę. Nie,nie, aby rzetelnie obsłużyć MP3 trzeba “trochę” się znać, mieć “czym” i generalnie przeczytać kilka istotnych szkoleń. Nie, nie piszę o tym dlatego, że w swojej firmie mam sprzęt, doświadczenie i myślących mechaników,bo każdy ma prawo serwisować gdzie chce i jak chce. Piszę lub raczej punktuję, ponieważ bez wiedzy można więcej zepsuć niż usprawnić w MP3jce, a co za tym idzie, wygenerować sobie dodatkowy stres i niepotrzebne koszta, korzystając z “okazji” i lokalnych “uzdrowicieli”.
Zastosowane w MP3 rozwiązania techniczne wymagają serwisu, konserwacji, regulacji. Nie będę rozpisywał się o nowych modelach, bo te objęte gwarancją przykulają się ten okres dwóch lat i użytkownik nie napotka problemów. Sprawa ma się inaczej, gdy zdecydujesz się kupić używany pojazd, powiedźmy sześcioletni. Na wstępnie, padnie zawsze jedno i to samo pytanie: “ proszę Pana, chcę kupić MP3, ale widzę nierównomiernie zużyte opony przednie, pozdzierane ranty itp. “ kolejne: “ proszę Pana, moje MP3 źle się prowadzi na zakrętach, jest niestabilne” i następne: “ wie Pan co? jak jadę powyżej 100km/h to strasznie trzepie mi kierownicą”. Są to oczywiście te najistotniejsze pytania jakie zadają nam nasi klienci, byli, obecni czy przyszli lub ludzie, którzy dzwonią po poradę. Rozwiązanie tego i innych problemów jest następujące.
Otóż, MP3 co minimum 10tyś km powinno przechodzić przegląd całościowy, w skład, którego wchodzi, abstrahując od mechaniki, silnika, płynów itd.. kontrola zawieszenia. Sprawdzamy, połączenia mechanizmów wahaczy. Demontujemy wahacze, lewy oraz prawy w celu wyczyszczenia, przesmarowania łożysk kulowych, tocznych, kontrolujemy jednocześnie ich stan zużycia na podstawie oględzin bieżni. Sprawdzamy geometrię podzespołów. Weryfikacji poddajemy łożyskowanie główki ramy, demontujemy koła, sprawdzamy łożyska piast. Wymieniany jest płyn w układzie hydraulicznym mechanizmu blokowania kół, komputerem diagnostycznym sprawdzamy czujnik żyroskopowy zawieszenia, odczytujemy parametry oraz ewentualne kody błędów. Kontrolujemy wyważenie kół przednich oraz tylnego, finalnie za pomocą specjalnego urządzenia, kontrolujemy zbieżność, którą w razie potrzeby ustawiamy w.g wytycznych z fabryki.
Często pojawiają się przypadki niesprawnych mechanizmów blokowania kół, skuter obwieszcza ten problem, radosnym wyciem klaksonu po przekręceniu zapłonu:) irytujące .. 🙂 Weryfikacji wówczas poddajemy przełączniki, sterownik, czujniki oraz wykluczamy błąd złego zestawienia mechanizmu, co jest często popełniane przy próbie “regulacji na oko” systemu blokowania kół. Finalnie po znalezieniu i rozwiązaniu problemu, przeprowadza się kalibrację stopnia odchylenia zawieszenia, i problem zostaje zażegnany.
Przy odrobinie nakładu pracy, cierpliwości oraz funduszu PLN, zyskujemy potencjalnie eleganckie, wygodne, bezpieczne i bezawaryjne wozidło codziennego użytku.
Dziękuję za uwagę, mam nadzieję, że choć trochę przybliżyłem zagadnienie trajki w postaci Piaggio MP3. Nie odstraszając potencjalnych nabywców, a obecnych zachęcając do rzetelnego serwisowania sprzętu. Dzięki za poświęcony czas, jeśli podobał ci się ten wpis, daj łapę w górę.